O kajecie, egzaminie, plamie na reputacji, kuźni, książkach i duszy od żelazka
Tczew, 8 grudnia 1923
Kochany Tatusiu…
Przede wszystkim przepraszam Tatusia bardzo, że piszę na kartce z kajetu, ale na razie nie mam papieru listowego. (…) Rezultat mojego wkuwania się był taki, że egzamin z mechanizmów zdałem na 4. Ja sesji nie boję się już (dawniej bałem się) choć na mojej nieskazitelnie białej reputacji zjawiła się czarna plamka, ale nie bardzo czarna, bo mi „Banan” powiedział, że on mi wierzy, że ja nie jestem w tej sprawie nic winien. (…) Z tych przysłanych mi 700.000 wydałem… (…) W tym tygodniu przenieśli mnie do kuźni, ze stolarni (…) potrzebne mi będą (…) „Historia Polski” Lewickiego i „Geometria analityczna” Łomnickiego. (…) O ile dobrze mi pójdzie to postaram się zrobić Mamusi prezent na święta w postaci duszy do żelazka. (…) Najgorsze to jest to, że mi kamasze popękały od smarów (…)
Scenariusz i reżyseria: Zacharjasz Muszyński, Małgorzata Karolina Piekarska
Montaż i opracowanie muzyczne: Małgorzata Karolina Piekarska
Czytał: Maciej Szymczak