O pieniądzach, pogrzebie kolejarzy, scyzoryku i wielu innych sprawach

Tczew, 5 listopada 1923
Kochana Mamo…
(…) Bardzo mi jest niemiło że Mamusia przyśle mi tyle pieniędzy, może to naruszy Maminy budżet? Czemu Tatuś nie może mi przysłać? W kasie mam obecnie 100 długu, tak że nawet ten list jedzie za pożyczone znaczki. Ile będą kosztowały guziki nie wiem może jakieś 400.000 mkp. (…) gdy rozsypaliśmy się w tyralierce to mi przy padaniu złamał się ołówek i wypadł z kieszeni scyzoryk, którego już nie znalazłem. (…) W niedzielę zamiast uczyć się łaziliśmy po mieście na pogrzebie trzech kolejarzy, którzy zginęli podczas starcia pod Zajączkowem. Na tem już zakończę, bo zaczyna się wykład.

W oryginale list jest pomyłkowo datowany na październik. Zbyszek „zgubił” po prostu I w rzymskiej XI.


Scenariusz i reżyseria: Zacharjasz Muszyński, Małgorzata Karolina Piekarska
Montaż i opracowanie muzyczne: Małgorzata Karolina Piekarska
Czytał: Maciej Szymczak